Dziś na lekcji niezwykli goście... Przypadkowe potwory pojawiły się nie przez przypadek. Głodne i złe, domagały się karmienia :-). Na domiar złego potworki były bardzo wybredne. Jadły tylko rzeczowniki w swoich ulubionych przypadkach.
Cóż było robić... Musieliśmy zabrać się do pracy. Z całego stosu
rzeczowników, musieliśmy wybrać te, które zadowolą wyszukane
podniebienia naszych gości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz